Kolejny rok działalności Centrum Edukacyjno-wychowawczego “Copernicus” dla dzieci i młodzieży w Boliwii
W lutym wraz z rozpoczęciem roku szkolnego w Boliwii wróciłyśmy do pracy naszego Centrum Copernicus dla dzieci i młodzieży z peryferii Santa Cruz. To już czwarty rok działalności. Centrum ruszyło, otaczając w tym roku swoją opieką około 70 dzieci i ich rodziny. Są to dzieci w wieku od 5 do 15 lat. Pracujemy w mniejszych grupach według przedziału wiekowego. Po zapoznaniu z potrzebami naszych podopiecznych rozpoczęłyśmy pracę indywidualną. Dużo dzieci ma zaległości w podstawowym zakresie, czyli pisaniu, czytaniu i matematyce, zwłaszcza w liczeniu i w rozwiązywaniu zadań z treścią. Są też dzieci z różnymi dysfunkcjami, brakiem koncentracji, z dysleksją, z nadpobudliwością psychoruchową, a także troje dzieci z jakimś spektrum autyzmu, dwie dziewczynki zmagają się z opóźnieniem rozwojowym. Trudności w uczeniu się u naszych dzieci często uwarunkowane są różnorodnymi czynnikami. Wynikają z zaburzeń emocjonalnych, bo wychowują się w rodzinach niepełnych albo są porzucane prze młode matki i też z braku motywacji do nauki, z obojętności rodziców, braku troski. Są też skutkiem niesprzyjających czynników zewnętrznych – zaniedbań środowiskowych i dydaktycznych w jakich żyją, czyli skrajna bieda i nieporadność rodziców, beztroskie życie, bez wyższych wartości, brak warunków i przestrzeni do nauki, duża liczba uczniów w klasach, brak organizacji i stawiania wymagań.
Praca z tymi dziećmi uczy mnie dużo cierpliwości i konsekwentnego działania, nieustannego motywowania. Uczymy ich także porządku, odkładania przedmiotów na swoje miejsce, że każdy dzień ma swoją organizację. Że systematyczność daje nam poczucie spokoju i ładu. Często tego nie mają w domach. Motywujemy do lepszej przyszłości, że dzięki zdobywaniu wiedzy mogą poprawić byt swojej rodziny i coś osiągnąć. Ważna jest systematyczna praca, z dziećmi młodszymi – codzienny trening czytania, pisania i liczenia, ze starszymi – częstsze i wielokrotne powtarzanie materiału nauczania. Staramy się stworzyć warunki, w których uczniowie mogą odkrywać swoje zainteresowania, uzdolnienia, dając potencjał twórczy. To wszystko dzieje się w atmosferze zrozumienia i akceptacji. Dzieci więc mogą uzyskać pomoc przy odrabianiu lekcji, nadrobienie straconego materiału, prowadzona jest również katecheza oraz wspólna zabawa, również mogą skorzystać z zabawek dydaktycznych i gier planszowych, z boiska i sprzętu sportowego. Bo ruch też jest bardzo ważnym czynnikiem w rozwoju młodego człowieka.
12 kwietnia w piątek w Boliwii obchodziliśmy Dzień Dziecka. Sytuacja dzieci nie jest tu łatwa. Z powodu braku tzw. urlopu macierzyńskiego matki idą do pracy już po 3 miesiącach po porodzie. Jeżeli w domu znajduje się starsze dziecko, może mieć np. 8-9 lat, to ono często przejmuje opiekę nad swoim młodszym rodzeństwem, dziewczynki muszą gotować, prać, przygotować posiłki młodszym. Często po szkole niektóre dzieci muszą iść do pracy, by pomóc utrzymać rodzinę poprzez mycie samochodów, sprzedawanie na ulicy bułek, kanapek, picia, słodyczy, też przez żebranie, pranie ubrań sąsiadom by zarobić kilka groszy, często prowadzi to do nadużyć i wyzyskiwania.
Dla naszych dzieci z Copernicus i katechezy tego dnia przygotowałyśmy moc atrakcji, były konkursy, tańce, śpiewy, słodki poczęstunek i klaun! Tego rodzaju rozrywki są bardzo popularna tutaj, a dzieci i nie tylko, wręcz czekają na taką zabawę. Nie zabrakło też tematu edukacyjnego związanego z naszym patronem Kopernikiem i dzieci wraz z s. Violetą mogły skonstruować rakietę kosmiczną. Bawiliśmy się świetnie pomimo deszczowej pogody. Zakończyliśmy nasze spotkanie Liturgią Słowa i błogosławieństwem dzieci i ich rodzin, które poprowadził o. Miguel Angel redemptorysta z naszej parafii.
Jeśli chcesz nam pomóc zapraszam do wejścia na poniższy link:
https://www.misjomat.org/centrum-edukacyjno-wychowawcze-copernicusdla-dzieci-i-mlodziezy
